Kolejny atak na krzyż

Komuniści to ludzie podszyci szatanem od środka.
Podczas okupacji Niemcy mordowali księży i niszczyli wiarę na wszelkie sposoby.
Po wojnie Sowiecki i komunistyczny okupant, również starał się zniszczyć Boga i wiarę w ludzkich sercach  zastępując Boga wiarą w komunistycznych władców i ideologię zła.
 
Jak wiadomo zło nie może znieść widoku ukrzyżowanego Chrystusa. Nic więc dziwnego że przeszkadza im krzyż.
To akurat dziwne nie jest.
Dziwi raczej co innego, a mianowicie to że w kraju w którym większość określa się jako wierzących zło zdobywa aż takie poparcie które wystarcza do zasiadania  w Polskim parlamencie.
Ludzie idą do kościoła ale nie chcą dostrzegać tego ze swoją biernością, obojętnością na otaczające zło, lub głosowaniem na ludzi komuny działają wbrew wierze którą jak twierdzą wyznają.
Albo uznaje że Jezus Chrystus umarł męczeńską śmiercią i zmartwychpowstał aby zbawić świat, albo nie wierzę w tą prawdę wiary i wspieram czerwonych dla których bogiem jest Lenin, Marks, Engels….
Nie ma koloru szarego!
Nie można przyznawać się do Jezusa Chrystusa i pluć mu w twarz. A może jest tak że co niektórzy mają Boga za rodzaj wstydliwej tradycji.
Bóg jest przecież miłosierny od 2000 lat znosi wszystko co ludzie robią na wzajem sobie ale też i przeciw woli Bożej i jego miłosierdziu.
Chciałbym w tym miejscu przypomnieć słowa naszego prymasa 1000lecia Stefana Wyszyńskiego o obronie wiary i Krzyża.
Te same prawdy wiary głosił nasz święty Ojciec Jan Paweł II.
Jestem Polakiem i patriotą dla mnie krzyż zawsze będzie symbolem odkupienia, a słowa  Bóg Honor i Ojczyzna drogowskazem.

Parlamentarzystka  Lewicy Razem Magdalena Biejat, wybrana na przewodniczącą sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, domaga się usunięcia krzyża z sejmu. Posłanka w rozmowie  z portalem gazeta.pl przedstawiła argumenty, które jej zdaniem świadczą o tym, iż “Sejm to nie jest dobre miejsce na krzyż”.Nie uważam, że to jest dobre miejsce. W Sejmie mamy osoby różnych wyznań, osoby niewierzące. Sejm jest przestrzenią publiczną, jest od stanowienia prawa dla wszystkich obywateli – zaznaczyła Biejat. Posłanka dodała, że na razie Lewica nie przygotowała w tej sprawie żadnego projektu ustawy.Posłanka Lewicy odniosła się również do sugestii niektórych polityków, iż powinna stracić stanowisko przewodniczącej sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

– Mam głębokie przekonanie, że ta kwestia nie dotyczy mnie personalnie. To są sprawy wynikające z tarć w Zjednoczonej Prawicy. Pamiętajmy, jak wyglądał proces wyboru. W toku negocjacji klubowych zgodzono się, żeby przewodniczenie tej komisji przypadło Lewicy – mówiła w rozmowie z dziennikarzem portalu gazeta.pl.

Podziel się komentarzem

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.