KPO – Krajowy plan odbudowy czy unijne narzędzie do odbierania wolności oraz łamania suwerennych praw Polski, jako niepodległego państwa

KPO, Krajowy plan odbudowy po pandemii.
Czy rzeczywiście, jest to szansa dla Polski, a może raczej skrzętnie zakamuflowany plan uczynienia z Polski neokolonialnej republiki lub jak kto woli generalnej guberni w ramach unijnego superpaństwa. Czy Polskie państwo ma stać się częścią Niemieckiego imperium rządzonego przez marionetkowy rząd i wskazane namiestnikowskie elity władzy, które posłusznie będą wykonywać dyrektywy unijnej oligarchii. Wybory w kraju staną się jedynie zbędną farsą demokracji, która pozbawiona będzie jakiegokolwiek sensu, skoro przeciętny Polak i tak nie będzie mieć bezpośredniego ani pośredniego wpływu na los i kierunek rozwoju własnej ojczyzny. Czy takie kierunek można nazwać wolnością, niepodległością narodu oraz suwerennym prawem do samostanowienia? W Czasie święta niepodległości naszej Ojczyzny te pytania i konkluzję są jak najbardziej na czasie.

Pod zwodniczo brzmiącymi hasłami pozornego bezpieczeństwa oraz jedności unijnej i Europejskich wartości zostaniemy wtłoczeni w jeszcze bardziej dla nas Polaków niekorzystną sytuację.
Z czasem instytucje, które w Polsce zachowują pozorną niezależność i są gwarantem istnienia państwowości zostaną zastąpione przez nadrzędność stanowionego prawa w ramach unijnej IV rzeszy. Tak więc wcześniej czy później wszystkie instytucje państwa Polskiego zostaną zastąpione przez unijne agendy. W unii Europejskiej trwają już pracę nad zmianą traktatów, a rządząca partia w Niemczech wpisała, jako cel głównej polityki powołanie na gruzach Europy nowego Europejskiego superpaństwa co wiąże się z pozbawieniem niepodległości członków obecnej unii. Najgorsze jest jednak to, iż społeczeństwo, które jest w tak bezczelny i cyniczny sposób okłamywane nie ma zupełnie świadomości, iż już obecnie jesteśmy jako naród i państwo na krawędzi utraty własnej tożsamości i wolności.  Proces destrukcji państwa Polskiego i demontażu jest już rozpoczęty.
Właśnie z tej przyczyny trwa batalia z Polską, by ten proces upadku i demontażu Polskiej państwowości został ukończony jak najszybciej. Polska stała się bowiem swoistym poligonem doświadczalnym na ile i w jak krótkim okresie czasu jest możliwe zniszczenie struktur niepodległego państwa w Europie.

Władze unijnego imperium mówią wprost o nadrzędności unijnych praw i agend nad prawem stanowionym w Polsce, a to już dziś stawia pod wielkim znakiem zapytania czy my Polacy mieszkamy i żyjemy we własnej Ojczyźnie, a może już jesteśmy jedynie tylko lokatorami, których można zastąpić zmuszając do emigracji tych którzy, będą się opierać nowej pierestrojce!
Po co Polakom ich własna konstytucja skoro są unijne prawa dekrety i praworządność, którą tworzą i deklarują unijni oligarchowie. Po co Polakom ich własny trybunał konstytucyjny stojący na straży konstytucji oraz praw obywateli, skoro jest TSUE. Po co Polakom ich własny rząd, skoro mają rząd unijny KE i Niemiecką premier Ursule Gertrud von der Leyen?
Po co w Polsce parlament, skoro jest już unijny. Po co Polakom ich własna waluta skoro jest Niemieckie Euro, bo to właśnie banki w Niemczech zarządzają Europejską z nazwy walutą.
Po co Polakom ich barwy narodowe i godło skoro unijna szmata została podniesiona do rangi flagi choć w świetle prawa heraldycznego nie jest flagą państwa, a jedynie znakiem organizacji międzynarodowej.
Czy zdajesz sobie sprawę droga Polko i drogi Polaku do czego to prowadzi?

Czy nie brzmi to podobnie do programu wyborczego, jaki serwuje totalna opozycja w Polsce?
Zdrada i zaprzaństwo zawsze od wieków stanowiły problem w Polskiej polityce. To właśnie dzięki zdrajcom zawdzięczamy wieki ucisku i niewoli pod panowaniem zaborców i okupantów naszej Ojczyzny.
To oni dziś uczyć nas chcą na nowo praworządności pokazując marchewkę na kiju w postaci rzekomego planu odbudowy po pandemii.
Czy jesteś gotów sprzedać Ojczyznę za garść obiecanych srebrników, które są jedynie lichwiarską pożyczką na gruncie politycznego szantażu?

 

Zdrajcy od lat usiłują nam wmówić, że Polskość to nienormalność. Powtarzano nam do bólu, że jako naród musimy komuś służyć, że bez unijnych dotacji i żebraniny pod szantażem nie będziemy w stanie ani się wyżywić ani dalej rozwijać. Niestety powtarzano te bzdury przez pokolenia, aż bardzo wielu w nie uwierzyło! Politykę wstydu za Polskość umacniali zdrajcy chcąc zniszczyć ducha narodu wolność i niepodległość.
Wykorzystywano do tego służby i policję aby zastraszyć i odebrać dumę z poczucia bycia Polakiem.



Polska nie jest dziś ani niepodległym, ani wolnym suwerennym państwem, którego prawo do samostanowienia narodu leży jedynie w rękach obywateli i przy urnach wyborczych.
Już dziś Polakom narzucone są reguły, których większość społeczeństwa w ogóle nie jest świadoma, bo prawda nie jest ujawniana w tym zakresie publicznie.

Polska już dziś przyjmuje dziesiątki unijnych dyrektyw, które w procesie legislacyjnym stają się częścią prawa stanowionego w Polsce. Lecz czy Polaków ktokolwiek pyta o zdanie?
Czy Polak wie co i w jakiej skali w jego imieniu staje się prawem, którego będzie musiał przestrzegać cały naród?

Wolność bowiem nigdy nie może polegać na przymuszeniu narodów do wyznawania jedynie słusznej ideologii rozwoju. To nie jest wolność, ale totalitaryzm, który obecnie pod pozornie pięknie brzmiącymi hasłami opanowuje Europę i jej narody. Dowodem na to jest agresywne zwalczanie wszystkich tych narodów Europy, które na fali niezadowolenia społecznego z rządów neoliberalnej skrajnej lewicy wybrały rządy centroprawicowe. I znowu dokładnie ten sam scenariusz strachu leży u podstaw ogromnej manipulacji społeczeństwami. Rządy i ruchy społeczne, których celem jest budowa niezależności i wolności są poprzez medialne narzędzia masowego ogłupiania nazywane faszystowskimi i narodowościowymi odłamami. Strach ma odstręczać ludzi od myśli, że mogą mieć wpływ suwerenny na kierunek i rozwój własnej Ojczyzny.
Trwa więc pranie mózgów w lewackich mediach opanowanych przez globalne koncerny obracające miliardami, a to wszystko po to abyś człowieku uwierzył w to co oni chcą abyś wierzył
Ty masz być bezideową masą bez własnej tożsamości i odrębności etnicznej czy też kulturowej. Masz wierzyć w ich wartości, a nie w fundament cywilizacji Europejskiej jakim jest chrześcijaństwo.
Im nie potrzebne jest twoje indywidualne myślenie. Masz się stać częścią nowego społeczeństwa o postępowych proletariackich poglądach. Masz przestać być człowiekiem, z zamiast tego staniesz się częścią nowego świata i trybikiem, który można w każdej chwili wymienić i zniszczyć, jeżeli tylko przestaniesz wykonywać ruchy, które oni w swej dobroci i szczodrości tobie przeznaczyli. To nie jest wolność, ale zakamuflowany totalitaryzm w swej podłej formie niszczenia człowieczeństwa.

Wielu ludzi zdało sobie sprawę właśnie w wyniku pandemii Covid-19 i rozsiewanej teologii strachu w jak perfidny i cyniczny sposób społeczeństwa mogą być masowo zmanipulowane poprzez stale podsycane w mediach poczucie strachu, niepewności i zagrożenia. Oprócz samych skutków pandemii Covid-19 doświadczyliśmy zjawiska zbiorowej manipulacji na globalną skale. To nie jest tak, iż sama pandemia była dziełem jedynie przypadku. Wyniki Brytyjskich i amerykańskich naukowców wskazują na dobitne dowody, iż wirus jest dziełem Chińskich naukowców z wojskowych laboratoriów, który przeniósł się do Europy poprzez pracowników z chin w włoskich fabrykach. Pandemia i jej skutki to część szerszego planu przebudowy sił w globalnej skali.

„Jeremy Farrar jako pierwszy napisał o swoich wątpliwościach dot. naturalnego powstania SARS-CoV-2 Jeremy Farrar, brytyjski naukowiec zajmujący się chorobami zakaźnymi i dyrektor fundacji Wellcome Trust, napisał w mailu z 2 lutego 2020 r., że prawdopodobnym wyjaśnieniem pochodzenia koronawirusa jest, że szybko ewoluował on z wirusa podobnego do SARS wewnątrz ludzkiej tkanki w laboratorium o niskim poziomie bezpieczeństwa. Pisał dalej, że taka ewolucja mogła przypadkowo stworzyć wirusa przygotowanego do szybkiego przenoszenia się między ludźmi. Adresatami tego maila byli główny doradca prezydenta USA ds. medycznych dr Anthony Fauci oraz ówczesny dyrektor amerykańskich Narodowych Instytutów Zdrowia (NIH) dr Francis Collins.”

Częścią tej nowej sytuacji jest również wpisujący się podział stref wpływów w samej Europie.
Wobec słabnącej pozycji USA jako światowego mocarstwa dwa narody, których odwiecznym pragnieniem jest dominacja nad innymi narodami w Europie postanowiły przejąć władzę i dokonać podziału wpływów. Po to powstały właśnie gazociągi Nordstreem I oraz Nordstreem II. To miały być i nadal są realne narzędzia budowania zależności energetycznej w całej Europie.  Zauważcie również, że Chiny, które aspirują do miana pierwszego mocarstwa świata biorą w tym przekierunkowaniu sił czynny udział. Stąd wspieranie przez Chiny właśnie Putinowskiej Rosji w wojnie i masowym ludobójstwie. To również nowe otwarcie i wsparcie dla Niemiec ze strony Chin, które już w jawny sposób wypowiedziały w ten sposób sojusz Euroatlantycki z USA. Niemcy bowiem liczą na zwycięstwo Rosji w wojnie z Ukrainą, a także na zastąpienia stosunków USA jako światowym mocarstwem Chinami właśnie, których imperialne apetyty rosną z każdą dekadą. I nie ważne jest przy tym, że obecne Chiny to komunistyczny kraj oparty na totalitarnym systemie władzy. Tu sprzeczności interesów jest brak, a w mediach lewackiego mainstreamu brak jest krytyki władz w Pekinie za łamanie praworządności czy też praw człowieka!

Patryk Jaki Polski Europoseł mówi o tym co dzieje się w Europie.
Patryk Jaki mówi o tym jak w obecnej unii Europejskiej przygotowywany jest zamach na wolność i suwerenność poszczególnych państw Europy.
Tym zamachem będzie zmiana obecnie obowiązujących traktatów stowarzyszeniowych. Nietrudno sobie wyobrazić co stanie się z Polską w momencie przejęcia w Polsce władzy przez ekipę zdrajców i zaprzaństwo.
Polska może przestać istnieć jako państwo! I naprawdę czas najwyższy, aby to dotarło do absolutnie każdej Polki i każdego Polaka.
Zanim stanie się tragedia. Zanim stracimy wolność. Zanim nasze dzieci będą znowu zmuszone do przelewania własnej krwi w walce.
Czas najwyższy, aby Polacy przebudzili się z kłamstwa w jakim utwierdzają ich lewicowe medialne szczekaczki oraz sprzedajni rzekomo Polscy politycy.
Nie wolno nam jako pokoleniu dopuścić do sytuacji, gdy Polska stałaby się jedynie wspomnieniem i to nielegalnym w czasach nowych zaborów!
Jednym z wielu narzędzi, jakie mają za zadanie ogłupić opinie publiczną w krajach unijnych jest tak zwany plan odbudowy!

 

Inicjatywa ustawodawcza Solidarnej Polski, która ma na celu odstąpienie Polski od przymusowego podatku unijnego ETS. Handel prawami do emisji CO2.
Ten stosowany przez unię Europejski pistolet stał się głównym narzędziem nacisku i energetycznego szantażu, jaki stosuje od lat Bruksela.
Trzeba tu jasno i otwarcie powiedzieć wprost, iż zgoda rządu PIS na tak zwany nowy zielony ład, a także na rozszerzenie praw do handlu emisjami CO2 była ogromnym błędem strategicznym.
Solidarna Polska jako jedyna partia w Polsce sprzeciwiała się od samego początku przyjęciem przez państwo Polskie nowego ładu energetycznego, którego skutki odczuwamy boleśnie we własnych kieszeniach.
Polska traci w wyniku funkcjonowania ETS realne ogromne pieniądze. Co roku strata ponad 40 miliardów obciąża przede wszystkim kieszenie każdego Polaka. Mówią o tych bardzo ważnych kwestiach politycy Solidarnej Polski.
Nie wolno nam zapominać, że unijny podatek ETS. dotyka cen niemal każdego produktu w Polsce. Ma to również ogromny wpływ na detaliczne ceny energii, na które dziś z przerażeniem patrzymy na naszych rachunkach. Nie wolno nam dalej kredytować takiej niszczącej Polską gospodarkę polityki.
Trzeba sobie również w sposób jasny powiedzieć, że to co dziś dzieje się w Polsce ma bezpośredni wpływ na przyszłość i życie naszych dzieci. To nie jest tak, że ciebie ten problem nie dotyczy.


„Zielona polityka i Fit for 55 to szaleństwo i niszczenie Polskiej gospodarki”

Grzegorz Kępka pytał swojego gościa Patryka Jakiego o ceny opału i przytoczył niedawną wypowiedź wiceministra klimatu i środowiska Edwarda Siarki, który przypominał, że „cały czas obowiązuje, za zgodą leśniczego, możliwość zbierania gałęzi na opał”.

– To wynika przede wszystkim z tzw. zielonej polityki, przed którą przestrzegałem od wielu lat. I wiedziałem, że to się tak skończy. Mianowicie: Unia Europejska wymuszała na nas od lat, żebyśmy rezygnowali z węgla. W związku z tym nie odkrywaliśmy nowych zasobów, tylko kopaliśmy w tych starych głęboko, bo UE się na to nie zgadzała, bo węgiel jest passe  – powiedział europoseł Jaki.

Patryk Jaki potwierdza, to co już od lat dzieje się w unii Europejskiej. Cóż z tego, że Polska ma dużo węgla, to musi go importować przez nakładanie „sztucznych podatków na węgiel”. Patryk Jaki dodaje, że to generuje gigantyczne koszty i powoduje, że trzeba szukać innych surowców do ogrzewania domu. Należy popatrzeć również, jakim businessem dla Niemiec staje się handel choćby fotovoltaiką i nowymi technologiami, skoro to właśnie Niemcy poprzez szantaż polityczny i ekonomiczny doprowadziły do tragicznej sytuacji uzależnienia energetycznego w Europie.

Patryk Jaki dodaje, że „zielona polityka i Fit for 55 to szaleństwo”. – Ta cała polityka opiera się w głównej mierze na rosyjskim gazie, który jest i ma być dystrybułowany przez Niemcy właśnie.

Abstrahując od wywiadu z Patrykiem Jakim, każdy zdrowo myślący człowiek od razu zdaje sobie sprawę z ogromnego obciążenia Polski jako państwa, które musi przekładać się bezpośrednio na wzrost opłat za energię a co za tym idzie na wszystko za co jako konsumenci płacimy. Jeśli Polska gospodarka traci w skali roku tylko handlu prawami do emisjami ETS ponad 40 miliardów zł, to musi i przekłada się to na poziom życia obywateli.

Dalsze wprowadzanie tak zwanego zielonego ładu spowoduje nieodwracalne zmiany w gospodarce całej Polski. Tysiące ludzi zostaną pozbawieni zatrudnienia, przy jednoczesnym skokowym ogromnym wzroście kosztów. Unijny nowy ład pociągnie za sobą upadek przemysłu, którego i tak już w Polsce niewiele pozostało w wyniku rabunkowej wyprzedaży majątku narodowego. Bruksela domaga się coraz większych ustępstw zamykania Polskich kopalni, likwidacji resztek przemysłu morskiego i stoczniowego.

Weźmy również zagadnienie niszczenia pod pozorem ekologii Polskich portów, które zaczęły stanowić istotną konkurencje dla Niemiec w transporcie towarów.
To nie jest walka o ekologię, ale o neokolonialną dominację w Europie i podział stref wpływów. Rosja i Niemcy grają w tej grze pierwszoplanowe role wspierane przez komunistyczne chiny.


Czym jest tak naprawdę tak zwany „Krajowy plan odbudowy” I czemu ma służyć w unijnej polityce.


 

Krajowy Plan Odbudowy jest częścią unijnego programu wsparcia gospodarki na Starym Kontynencie po pandemii Covid-19.
Jest to jednak pięknie brzmiący slogan za którym kryją się twarde interesy Niemiec.

Dyskusyjne jest to, na ile wsparcie z tak zwanym zielonym ładem, który wiąże się przecież z dezintegracją Polskiej gospodarki oraz, to co unijne agendy nakażą rzeczywiście jest konieczne (niektórzy mówią, że gospodarki są przegrzane), ale zadłużone po uszy kraje południa Europy są w dużo gorszej kondycji finansowej niż np. Polska. W kraju już wmówiono Polakom, że KPO to El Dorado dla rozwoju i w Polsce już mało kto ma wątpliwości. A z kolei my jako Polska zaczynamy odczuwać gospodarcze skutki wojny na Ukrainie, a także globalnej manipulacji jaką z całą pewnością była i jest nadal pandemia Covid-19, więc pieniądze na odbudowę zaczną być potrzebne. Jako kraj już zapłaciliśmy ogromne koszty gospodarcze przez pandemiczny Armagedon. Nie ma w kraju Polaka, który nie odczułby skutków dwóch ostatnich lat.
Z perspektywy czasu dziś wiemy, że Putinowska wojna na Ukrainie została z góry zaplanowana, jako część zmian i nowego układu sił w Europie. Ponosimy ogromne koszty z tym związane, a ta wojna dotyka nas w każdym aspekcie życia codziennego. Można by sobie wyobrazić co stałoby się, gdyby nie było transferów społecznych i wsparcia Polskich rodzin.
W jaki sposób żyliby Polacy przy tak ogromnym wzroście kosztów utrzymania bez wsparcia.
To samo dotyczy również Polskich przedsiębiorców. I zgoda, że to również jest czynnik wzmagający inflację w kraju, ale nie jest to czynnik główny. Problemem jest zależność Polski. Problemem jest ślepe wykonywanie unijnych dyrektyw, które niestety stają się obowiązującym prawem, tak jak to ma miejsce w przypadku tak zwanego zielonego ładu i płynących z tego faktu ogromnych obciążeń i skutków długofalowych.

W jaki sposób przetrwaliby emeryci żyjący w Polsce, którym PO serwowała rewaloryzację w postaci 8 zł.  A co zrobiłaby matka, która wychowuje dzieci bez wsparcia 500+.

Na poziom inflacji w Polsce ma wpływ bardzo wiele czynników. Jednakże jednym z kluczowych jest poziom cen energii i surowców obecnie całkowicie sterowany przez Bruksele. Zerwanie dotychczasowych łańcuchów dostaw i cen globalnej gospodarki światowej. Państwo Polskie stało się bardzo zależne od unijnej struktury gospodarczej.

Unijna danina do budżetu, która wynosi już grubo ponad 30 miliardów zł również powoduje zubożenie Polskiej gospodarki. Dołóżmy do tego ogromną stratę choćby na konieczności opłat za prawa emisji CO2 likwidację kopalń nałożenie unijnych podatków, a stanie się dla nas jasne, dlaczego w Polsce mamy tak ogromny wzrost cen.

W brew temu co niektórym się wydaje, że jak przyjdą zdrajcy rządzić Polską to wszystkie ceny od razu spadną.
– Tak się nie stanie, a może być znacznie gorzej włącznie z doprowadzeniem ludzi do desperacji i przelewu krwi. Przyczyny leżą w kłamstwie jakie serwowane jest Polakom.
– Wcześniej, czy później wszyscy zdamy sobie z tego faktu sprawę, pytanie czy nie będzie to moment w którym będzie za późno na cofniecie się z nad przepaści.

Z łącznej kwoty, o którą Polska wnioskuje (35 mld euro), prawie 24 mld euro stanowią dotacje, pozostałą część – ewentualnie, jeśli pieniądze przybędą – będziemy spłacali w wieloletnich ratach, jako wspólny dług Unii Europejskiej.
Część pożyczkowa mogłaby być większa. Maksymalnie dla Polski było dostępne 34 mld euro. Polska otrzyma tylko 11 mld euro.
Krajowy Plan Odbudowy to „rozpiska” mówiąca o tym, jak planujemy wydać przysługującą nam część europejskiego funduszu. Jej zatwierdzenie przez Komisję Europejską to ważny krok, ale dopiero pierwszy z wielu. Muszą się jeszcze zgodzić pozostałe kraje. Pozostaje również polityczny szantaż Brukseli w postaci hasła „praworządność w zamian za pieniądze!” Te pieniądze z KPO będą „znaczone”. Kraje członkowskie muszą wydać je m.in. na „zielony nowy ład” i „cyfrowe” inwestycje. To wprost oznacza, zamiast inwestycji w Polską innowacyjność i rozwój Polskiej krajowej gospodarki konieczność zakupu na przykład technologii dla tak zwanego zielonego ładu dajmy na to z Niemiec. A co stanie się z kosztami wygaszenia Polskich kopalni i tysiącami ludzi na bezrobociu, lub z koniecznością wypłaty ogromnych odpraw?
To KE będzie w rzeczywistości decydowała na co i ile wydane będą pieniądze, które Polskie państwo ewentualnie pożyczy z unijnej kasy, a nie jak sądzi bardzo wielu dostanie!
Polska już została pozbawiona jakiejkolwiek kontroli nad ewentualnymi wydatkami. Jednakże w społeczeństwie nadal króluje brak wiedzy w tej materii skrzętnie manipulowany przez medialny atak neoliberalnych mediów.

Czy jednak pieniądze, które pochodzą z wpłat do unijnej kasy muszą być narzędziem politycznego szantażu?
KPO o czym nie wszyscy Polacy wiedzą jest swoistą pożyczką lub kredytem dzielonym na wszystkie kraje wspólnoty Europejskiej.
Co ten fakt oznacza w praktyce? A no nie mniej ani więcej, jak zbiorową odpowiedzialność za spłatę zadłużenia wraz z odsetkami i ratami kapitałowymi aż do 2058 r.
W tym czasie Każdy Polak będzie zmuszony do spłaty nie tylko długu jaki ewentualnie zaciągnie w ramach KPO Polska, ale również do solidarnej spłaty na przykład za już zadłużone i będące na skraju ekonomicznego bankructwa kraje Europy południowej.

Do tego tygla należy dołożyć również to co dzieje się w krajach objętych strefą Euro. Jak wiadomo Europejską walutą zarządzają Niemieckie banki i główne korzyści z tego tytułu jak do tej pory odnosi jedynie Niemiecka gospodarka, która ma pełną kontrolę choćby nad stopami procentowymi.

Przy zrozumieniu czym tak naprawdę jest KPO. Posłużmy się dość prostym przykładem, gdzie udajemy się do banku, aby pożyczyć na remont domu, ale bank oświadcza, że pożyczy nam bliżej nieokreśloną sumę pieniędzy tylko w sytuacji, gdy dobrowolnie zgodzimy się spłacać nie tylko kredyt zaciągnięty przez nas samych, ale jeszcze przez naszych sąsiadów, gdy ci nie będą w stanie płacić!
Jak by tego było mało bank pożyczy ci pieniądze, ale tylko na te kwestie, które sam uzna za stosowne. Nie będzie można gospodarzyć pieniędzmi wydając je optymalnie.

To wszystko bank uzależnia od spełnienia politycznych żądań, abyś przekazał całą kontrolę nad twoim domem. Nie będziesz już mógł podejmować suwerennych decyzji, a twój dom Polska nie będzie już suwerennym państwem z własną konstytucją nadrzędnością prawa oraz niezależnym systemem prawnopolitycznym.  A to wszystko pod pięknie brzmiącymi hasłami Europejskich wartości praworządności i demokracji.

Słowo demokracja brzmi jak żałosna farsa w ustach lewicowych ekstremistów oraz unijnej oligarchii, której przecież nikt nie wybiera w wolnych i demokratycznych wyborach!

Warunkiem otrzymania pieniędzy ze wspólnej unijnej kasy szumnie zwanym KPO są głębokie zmiany ustrojowe państwa o większości których Polacy nie mają zielonego pojęcia.
Oddając głos przy urnie wyborczej decydujesz się na konkretny program ugrupowania politycznego. Jednak nie dajesz pełnego prawa do dokonywania zmian ustrojowych, których skutkiem będzie likwidacja Ojczyzny jako niepodległego bytu na arenie międzynarodowej.

Uwarunkowania politycznego szantażu pod hasłem praworządności, jakimi obłożony został ten lichwiarski podstęp zwany KPO dotyczą oddania większości kompetencji państwa unijnym organom.
Stanowi to pogwałcenie Polskiej konstytucji, a także zmianę ustroju państwa, dzięki której prawo unijne istotnie staję się nadrzędnym wobec stanowionego prawa w myśl konstytucji Rzeczpospolitej.

Przy czym aby było jasne zakres dalszej ingerencji organów unijnych w prerogatywy należne suwerennemu państwu są nie określone, a to daje szeroką możliwość i precedens prawny o niespotykanej skali w historii stosunków międzynarodowych  do ubezwłasnowolnienia i zawłaszczenia państwa Polskiego pod byle pretekstem.

Skoro uznajemy, iż unijny rząd zwany komisją Europejską może i ma prawo do podejmowania decyzji w Polskim prawodawstwie, a Europejski parlament zyskuje uprawnienia Polskiego parlamentu uznajemy tym samym, iż państwo Polskie egzystencjalnie i prawnie jest podmiotem zależnym.

Pomimo orzeczeń Polskiego trybunału konstytucyjnego z2005 oraz 2011. Mamy na łamanie prawa przez UE, konkretny dowód stwierdzenie unijnego komisarza, a także wyroki TSUE które wprost naruszają zasadę suwerenności i nadrzędności nad prawem wspólnotowym przez konstytucje i prawa stanowione w Polsce.

Zgodnie z wyrokiem TK przystąpienie Polski do Unii Europejskiej nie podważa statusu konstytucji jako „najwyższego prawa Rzeczypospolitej Polskiej”. Na terytorium Polski konstytucji przysługuje pierwszeństwo obowiązywania i stosowania, także w stosunku do wszystkich wiążących kraj umów międzynarodowych. Przypomnieć należy, iż Polska konstytucja została uchwalona i przyjęta jako prawo obowiązujące w kraju na długo przed wstąpieniem Polski do struktur UE.

Unijne oligarchiczne instytucje dokonują więc łamania prawa międzynarodowego stwierdzając autorytatywnie bez żadnych podstaw prawnych, iż
jedną z podstawowych zasad prawa UE jest zasada pierwszeństwa prawa unijnego nad prawem krajowym państw członkowskich. Reguła ta jest też efektem ewolucji orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości UE. W jaki sposób porównuje się dokonanie ewolucji poprzez deklaratywne nazywanie prawem widzimisię unijnych oligarchów wobec konstytucji danego państwa, na której zapisy wyraził zgodę w referendum cały naród!

Istnieje zatem niezgodność w orzeczeniach obu trybunałów. Tą niezgodność, a właściwie łamanie prawa międzynarodowego unijne instytucje starają się zalegalizować. Jednym z takich narzędzi stał się tak zwany Krajowy plan odbudowy w skrócie KPO.

Unijni komisarze domagają sie uznania nieważności Polskiej konstytucji i Polskiego prawa wobec dyrektyw unijnych.
To Polska konstytucja stanowi podstawowy zbiór praw i obowiązków obywateli Rzeczpospolitej, a nie ewolucyjne zmiany w unijnych trybunałach, które serwuje TSUE!
Ten fakt się jednak nie podoba w Brukseli i Berlinie. Tam przywykło się mówić o Polsce w kategorii neokolonialnej prowincji.

To, że w Polsce najważniejszym prawem, ponad prawem międzynarodowym, jest polska Konstytucja, stwierdził już dawno Trybunał Konstytucyjny. W 2005 roku, kiedy oceniał traktat akcesyjny, pod przewodnictwem sędziego Marka Safjana. Jasno wtedy stwierdzono – to polska Konstytucja jest najwyższym prawem.

należy uznać za prawdziwą. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego przystąpienie Polski do Unii Europejskiej nie podważyło statusu konstytucji jako najwyższego prawa Rzeczypospolitej Polskiej. Podkreślić należy, że w wypadku wystąpienia kolizji między konstytucją a traktatami UE, ograniczającej suwerenną decyzję Polski, zgodnie z wyrokiem z 2005 roku należałoby albo dokonać odpowiedniej zmiany konstytucji, albo spowodować zmiany w regulacjach wspólnotowych, albo – ostatecznie – wystąpić z Unii Europejskiej. Ważne jest również to, że wspomniany wyrok został potwierdzony przez inny skład orzekający dnia 16 listopada 2011 roku. Dodatkowo podkreślić należy, że wyroki TSUE oraz TK generują konflikt, który w dalszym ciągu pozostaje nierozwiązany.

To właśnie z tego powodu usiłuje się obejść obowiązującą konstytucję w Polsce.
Są też i tacy zdrajcy Ojczyzny, którym ten plan już nie wystarcza. Oni chcą zmienić obecną konstytucję w taki sposób, aby Polska utraciła swoją podmiotowość jako niepodległe państwo.

Czego w zamian za zgodę na wypłatę środków z KPO żąda KE od Polski.
Niepisanym punktem tak zwanych kroków milowych jest przede wszystkim zmiana władzy w Polsce na spolegliwą i w pełni posłuszną Brukseli. Oczywistym jest z czym to się wiąże.

Drugą część stanowi prawie 300 stronicowy dokument zawierający żądania zmian w każdej suwerennie zarządzanej dotychczasowej prerogatywie państwa Polskiego.
Zmiany dotyczą na przykład natychmiastowego podniesienia wieku emerytalnego Polakom co już miało miejsce za rządów PO i PSL w przeszłości.
Kolejnym zobowiązaniem jako przykład jest choćby zobowiązanie Polskiego rządu do nałożenia na Polaków posiadaczy aut spalinowych podatku odprowadzanego do budżetu unii Europejskiej>
KPO zawiera również szereg zmian w Polskim prawie podatkowym, które wymusiła Bruksela!

Poniżej udostępniamy dokumenty w języku Polskim oraz Angielskim, aby każdy mógł się zapoznać. Do tej pory ta wiedza nie była publicznie szeroko udostępniona w jednym zasadniczym celu. Polacy mieli nie wiedzieć i po raz kolejny nie być świadomi, że być może za chwilę wybory i pozór wolności w kraju stanie się jedynie pustą farsą w sytuacji, gdy nie będzie już Polski na mapie.

● Wypłata pieniędzy w ramach Krajowego Planu Odbudowy uzależniona jest od realizacji tak zwanych kamieni milowych.
● Polska zobowiązała się do realizacji 115 kamieni milowych, a w sumie do spełnienia około 300 różnego rodzaju wymagań.
● Kamienie milowe określone zostały dla wszystkich sześciu komponentów KPO.
● W pierwszej kolejności konieczne jest zrealizowanie trzech kamieni milowych dotyczących niezależności sądownictwa. Bez tego Polska nie otrzyma żadnych środków w ramach KPO.

Trzy kamienie milowe dotyczące zapewnienia tak zwanej niezależności sądownictwa – czyli powrotu do tego co było!
Spośród 115 kamieni milowych przewodnicząca KE Ursula van der Leyen wyróżniła trzy szczególne kamienie, których realizacja w pierwszej kolejności stanowi warunek wypłaty jakichkolwiek środków w ramach KPO. Te trzy kamienie milowe dotyczą „odwrócenia reformy sądownictwa” i znajdują się w komponencie F. Są to:

● Likwidacja Izby Dyscyplinarnej i zastąpienie jej obowiązków przez nowy organ,
● Reforma systemu dyscyplinarnego dla sędziów i zakaz karania ich dyscyplinarnie za treść wydawanych orzeczeń sądowych,
● Powtórne rozpatrzenie spraw zbadanych dotąd przez Izbę Dyscyplinarną, w tym odsuwających niektórych sędziów od orzekania.
Oczywiście to jedynie wybieg i pretekst, bo rząd PIS nigdy nie otrzyma choćby jednego Euro nawet gdyby całkowicie podporządkował Polskie prawo i wpisał przewodnią rolę Eurokołchozu do Polskiej konstytucji, a przypomnę, że tego typu idiotyczne inicjatywy zgłaszał już choćby urzędujący prezydent Andrzej Duda, który to krok uważam za zdradę stanu i hańbę, która nie przystoi Polskiemu prezydentowi.


To jest ewidentna ingerencja w ustrój państwa Polskiego całkowicie nie zgodna z Polską konstytucją, gdzie to instytucje takie jak KE dają sobie prawo i prerogatywy należne chociażby Polskiemu trybunałowi konstytucyjnemu!


Żądania i zmiany w przypadku przyjęcia i zgody Polskiego rządu dają bez precedensową okazję do ominięcia nadrzędności prawa Polskiego, oraz obowiązującej w Polsce konstytucji.
Metoda faktów dokonanych, lub jak to stwierdza w swoich wyrokach TSUE ewolucja prawa ma się stać zastępstwem zamiast suwerennych praw Polskiego narodu do samostanowienia!
Tu idzie o wolność nie tylko twoją i moją ale przede wszystkim wolność i niepodległość przyszłych pokoleń. Zastanów się więc dobrze, czy te przysłowiowe srebrniki warte są zdrady Ojczyzny i uznania łamania prawa za praworządność!

KPO jest poza traktatowym prawem, jakie państwo Polskie daje unijnym instytucjom, aby te w zamian za możliwość korzystania ze środków miały realny wpływ na kształt oraz głębokość reform w Polsce w dowolnie sprecyzowanej dziedzinie życia Polaków!


Wersja angielska_2022_268_1_annex_en do pobrania

Jak wskazuje rząd na stronie gov.pl podstawą rozliczania się z Komisją Europejską i przekazywania środków finansowych w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności jest realizacja tzw. kamieni milowych w odniesieniu do reform oraz wskaźników w odniesieniu do inwestycji. Płatności dla Polski będą przekazywane dopiero po wykazaniu, w cyklu półrocznym, że zaplanowane w danym półroczu kamienie milowe i wskaźniki zostały zrealizowane oraz, że uzgodniony z Komisją Europejską zakres zmian wszedł w życie.

Z tym jakie kamienie milowe i wskaźniki KPO mają być realizowane przez Polskę można się zapoznać aktualnie w
roboczym tłumaczeniu załącznika do decyzji implementacyjnej Rady UE (Annex to Council Implementing Decision).

A z projektem decyzji implementacyjnej Komisji Europejskiej w sprawie polskiego KPO można się zapoznać na stronie internetowej Komisji.

Wśród polskich kamieni milowych KPO szczególną uwagę opinii publicznej zwracają następujące:

Opłata rejestracyjna od pojazdów spalinowych

Kamień milowy nr E3G zakłada wejście w życie w 2024 roku aktu prawnego wprowadzającego opłatę rejestracyjną od pojazdów emitujących spaliny zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”. Ten akt prawny wprowadzi narzędzia finansowe i podatkowe stymulujące popyt na bardziej ekologiczne pojazdy – wyższe opłaty rejestracyjne od posiadania pojazdów spalinowych, oraz zwiększenie środków dotyczących przyspieszonej amortyzacji pojazdów elektrycznych.Opłata będzie uzależniona od emisji CO2 i/lub NOx. Dochody z opłat zostaną przeznaczone na ograniczenie negatywnych efektów zewnętrznych transportu oraz rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego zarówno na obszarach miejskich, jak i wiejskich.

Podatek od właścicieli pojazdów spalinowych

Kamień milowy nr E4G zakłada wejście w życie w 2026 roku aktu prawnego wprowadzającego podatek od własności pojazdów emitujących spaliny, zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”. Ten podatek od własności pojazdów spalinowych będzie powiązany z emisją CO2 i NOx pojazdu. Dochód z podatku zostanie przeznaczony na ograniczenie negatywnych efektów zewnętrznych transportu oraz rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego zarówno na obszarach miejskich, jak i wiejskich.

Praca zdalna w Kodeksie pracy

Kamień milowy nr A65G zakłada wejście w życie w 2022 roku nowelizacji Kodeksu Pracy wprowadzającej na stałe pracy zdalnej do przepisów Kodeksu Pracy oraz elastycznych form organizacji czasu pracy. Nowelizacja ta zakłada m.in.:

– wprowadzenie możliwości wykonywania pracy zdalnej (w całości lub części) poza zakładem pracy na podstawie porozumień między pracownikiem a pracodawcą zawartych przy zawieraniu umowy o pracę lub w trakcie zatrudnienia;

– ustalenie zasad pracy zdalnej w porozumieniu pomiędzy pracodawcą a przedstawicielami pracowników;

– uwzględnienie szczególnych przypadków, w których praca zdalna mogłaby być wykonywana na życzenie pracodawcy (np. podczas stanów nadzwyczajnych);

– ustanowienie obowiązku zapewnienia przez pracodawcę materiałów i narzędzi niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej i/lub korzystania z prywatnego sprzętu pracowników,

– wdrożenie elastycznych form organizacji czasu pracy.

Objęcie składkami ZUS wszystkich umów cywilnoprawnych

Kamień milowy nr A71G zakłada wejście w życie w 2023 roku nowelizacji odpowiednich ustaw ograniczających segmentację rynku pracy i zwiększających ochronę socjalną wszystkich osób pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych poprzez objęcie tych umów składkami na ubezpieczenia społeczne. W tym celu nastąpić ma nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która:

– zapewni objęcie składkami na ubezpieczenie społeczne wszystkich umów cywilnoprawnych (emerytalnych, rentowych, wypadkowych i chorobowych, chorobowych), niezależnie od uzyskane dochody, z wyjątkiem umów ze studentami poniżej 26 roku życia;

– zniesie zasadę opłacania składek na ubezpieczenie społeczne od płacy minimalnej z tytułu umów cywilnoprawnych.

Krajowy System e-Faktur i obowiązkowe e-faktury

Kamień milowy nr C8G zakłada wejście w życie w 2024 roku nowelizacji ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług w celu wprowadzenie do obrotu gospodarczego ustrukturyzowanych faktur elektronicznych oraz obowiązku ich wystawiania i otrzymywania za pośrednictwem Krajowego Systemu e-Faktur.

 

Wsparcie finansowe w ramach polskiego KPO

Każdy z obywateli może liczyć na wsparcie w ramach 5 komponentów KPO (innowacyjność gospodarki, zielona energia, transformacja cyfrowa, ochrona zdrowia, inteligentna mobilność). W komponentach znajdą się działania adresowane do mieszkańców obszarów wiejskich i miasteczek, miast powiatowych i dużych miast. Adresatami proponowanych działań w ramach KPO są: obywatele, przedsiębiorcy i przedsiębiorstwa, samorządy terytorialne, instytucje publiczne oraz podmioty spoza systemu administracji publicznej (np. podmioty społeczne, stowarzyszenia, organizacje pozarządowe).

Jak wskazuje rząd, wsparcie w ramach KPO koncentruje się na interwencjach, które przyczyniać się będą do pobudzenia gospodarki, inwestycji, wzrostu gospodarczego oraz zatrudnienia. Realizowane będą działania skierowane do przedsiębiorców, instytucji publicznych oraz innych podmiotów społeczno-gospodarczych. W każdym komponencie znajdą się także działania na rzecz spójności terytorialnej – w zależności od zidentyfikowanych problemów – adresowane do obszarów wiejskich, miast, czy też obszarów szczególnie doświadczonych skutkami pandemii, gdzie występuje kumulacja problemów społeczno-gospodarczych.

W ramach KPO przedsięwzięcia mogą być finansowane w różnym stopniu, nawet 100% ich wartości. Odbiorca wsparcia musi jednak posiadać środki na pokrycie podatku VAT, którego nie można sfinansować w ramach KPO.

 

Instytucje KPO

W ramach KPO ważnymi pojęciami są:

Instytucja odpowiedzialna za reformę (IOR) to ministrowie kierującymi działami administracji rządowej i obsługujące ich ministerstwa, którzy realizują reformę.

Instytucja odpowiedzialna za inwestycję (IOI) to ministrowie kierującymi działami administracji rządowej i obsługujące ich ministerstwa, którzy realizują inwestycję.

informacje dotyczące ogłaszanych i planowanych przez instytucje konkursów są dostępne na stronach internetowych każdej z instytucji. Lista inwestycji w ramach KPO (wraz z kontaktami do instytucji) jest/będzie publikowana na https://www.funduszeeuropejskie.gov.pl/strony/o-funduszach/fundusze-na-lata-2021-2027/krajowy-plan-odbudowy/dane-kontaktowe/.

 

Finansowanie KPO – wyjaśnienia rządu (z gov.pl)

Czy możliwe będzie prefinansowanie inwestycji w KPO?

W celu uruchomienia inwestycji planowanych na podstawie ustawy o zasadach realizacji zadań finansowanych ze środków europejskich w perspektywie finansowej 2021-2027, przyjętego przez Radę Ministrów 8 lutego br. możliwe będzie przejściowe finansowanie przez Polski Fundusz Rozwoju inwestycji w części dotacyjnej KPO, jeszcze przed dniem wydania decyzji wykonawczej Rady UE, na podstawie projektu KPO przyjętego przez Radę Ministrów 30 kwietnia 2021r., z prefinansowaniem ze środków PFR ogłosi minister właściwy do spraw rozwoju regionalnego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”, na podstawie zapotrzebowania.

Uruchomienie prefinansowania PFR na inwestycje w KPO uzależnione będzie od przygotowania podstawowych elementów systemu wdrażania założonych w projekcie ustawy. Kluczowym wymogiem jest podpisanie porozumień o realizacji reform i inwestycji pomiędzy ministrem właściwym do spraw rozwoju regionalnego jako Instytucją Koordynującą KPO, a odpowiednimi ministrami reprezentującymi instytucje odpowiedzialne za realizację reform i inwestycji (art. 14le ust. 3 ww. ustawy). Dla pozyskania środków na prefinansowanie KPO koniecznym jest terminowe i zgodne z zakresem ustalonym z KE realizowanie reform (kamieni milowych) powiązanych bezpośrednio z daną inwestycją. Spełnienie wszystkich wymogów formalnych dotyczących uruchomienia danej inwestycji uzgodnionych z KE (m.in. tryb i kryteria wyboru przedsięwzięć, uwzględnienie zasady DNSH).

 

Na jakich zasadach możliwe będzie prefinansowanie inwestycji w części dotacyjnej KPO?

W celu uruchomienia inwestycji planowanych na podstawie ustawy o zasadach realizacji zadań finansowanych ze środków europejskich w perspektywie finansowej 2021-2027 możliwe będzie przejściowe finansowanie przez Polski Fundusz Rozwoju inwestycji w części dotacyjnej KPO, jeszcze przed dniem wydania decyzji wykonawczej Rady UE, na podstawie projektu KPO przyjętego przez Radę Ministrów 30 kwietnia 2021 r. z późniejszymi zmianami wynikającymi z negocjacji z Komisją Europejską. Uruchomienie prefinansowania PFR na inwestycje w KPO uzależnione będzie od przygotowania podstawowych elementów systemu wdrażania założonych w projekcie ustawy. Kluczowym wymogiem jest podpisanie porozumień o realizacji reform i inwestycji pomiędzy ministrem właściwym do spraw rozwoju regionalnego jak instytucją koordynującą KPO, a odpowiednimi ministrami reprezentującymi instytucje odpowiedzialne za realizację reform i inwestycji.

 

Na jakich zasadach udzielane będą pożyczki w KPO?

Określenie szczegółowych zasad udzielania pożyczek, w tym ewentualnego zaliczkowania, leży w kompetencji instytucji odpowiedzialnej za inwestycję (IOI). Planowana umowa pożyczki z KE nie będzie regulować szczegółowych warunków udzielania pożyczki, a jedynie określać będzie okres spłaty zobowiązania oraz zasady spłat rat odsetkowych i kapitałowych. Wspólne zasady udzielania pożyczek w KPO mogą dotyczyć jedynie maksymalnego terminu karencji na spłatę pożyczki przez ostatecznych odbiorców (pożyczkobiorców) oraz finalnej daty zapadalności tych pożyczek. Spłata pożyczki ma nastąpić w ciągu maksymalnie 30 lat od daty udzielenia pożyczki, przy czym spłata rat kapitałowych rozpoczyna się nie później niż po 10 latach od daty udzielenia pożyczki, i przez maksymalnie 20 lat, a spłata rat odsetkowych rozpoczyna się bezpośrednio po udzieleniu pożyczki.

Zgodnie z art. 14l ust. 7 projektu ustawy o zasadach realizacji zadań finansowanych ze środków europejskich w perspektywie finansowej 2021-2027 inwestycje pożyczkowe mogą być finansowane do równowartości w złotych kwot pożyczki otrzymanych na ten cel, przeliczonych według kursu średniego euro Narodowego Banku Polskiego ogłoszonego dwa dni operacyjne przed datą ich wpływu na rachunek. Oznacza to, że płynność finansowa inwestycji pożyczkowych jest uzależniona od wartości transz pożyczki przekazywanych przez KE w oparciu o zrealizowane kamienie milowe i wskaźniki przypisane do danej transzy. Wspólne zasady udzielania pożyczek w KPO mogą dotyczyć jedynie maksymalnego terminu karencji na spłatę pożyczki przez ostatecznych odbiorców (pożyczkobiorców) oraz finalnej daty zapadalności dla tych pożyczek.

 

Co jest podstawą do rozliczania się z Komisją Europejską?

Podstawą rozliczania się z Komisją Europejską i przekazywania środków finansowych w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności jest realizacji tzw. kamieni milowych w odniesieniu do reform oraz wskaźników w odniesieniu do inwestycji. Płatności dla Polski będą przekazywane dopiero po wykazaniu, w cyklu półrocznym, że zaplanowane w danym półroczu kamienie milowe i wskaźniki zostały zrealizowane oraz, że uzgodniony z Komisją Europejską zakres zmian wszedł w życie.

Jak będą finansowane inwestycje w części pożyczkowej oraz w części grantowej?

Finansowanie inwestycji odbywać się będzie co do zasady na bieżąco, w miarę dostępności środków, o ile inwestycje będą realizowane zgodnie z harmonogramami ustalonymi na podstawie porozumienia, podobnie jak powiązane z inwestycjami reformy. Środki na finansowanie inwestycji będą pochodziły z kolejnych transz dotacji i pożyczki wypłacanych przez KE na podstawie wniosków o płatność, niezależnie od tego których reform i inwestycji dotyczył będzie wniosek o płatność do KE.

W przypadku części pożyczkowej, zgodnie z art. 14l ust. 7 projektu nowelizacji ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, wypłaty na rzecz ostatecznych odbiorców będą dokonywane wyłącznie do limitu wynikającego z przeliczenia kwoty pożyczki otrzymanej z Komisji Europejskiej. Instytucja Koordynująca KPO będzie w związku z tym regulować limit w ramach poszczególnych inwestycji na dokonywanie wypłat na rzecz ostatecznych odbiorców.

W przypadku części dotacyjnej, ze względu na dodatkowe „pomostowe” źródła finansowania w dyspozycji Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) płatności na rzecz ostatecznych odbiorców oraz za wydatki IOI i JW na działania wykonywane bezpośrednio będą realizowane zgodnie z aktualizowanym na bieżąco planem finansowym rachunku PFR do obsługi środków przeznaczonych na finansowanie KPO.

 

Kto określa szczegółowe zasady udzielania pożyczek?

Określenie szczegółowych zasad udzielania pożyczek, w tym ewentualnego zaliczkowania, leży w kompetencji instytucji odpowiedzialnej za inwestycję – Ministra lub wskazaną przez niego instytucję (link do listy kontaktów). Planowana umowa pożyczki z KE nie będzie regulować szczegółowych warunków udzielania pożyczki, a jedynie określać będzie okres spłaty zobowiązania oraz zasady spłat rat odsetkowych i kapitałowych. Wspólne zasady udzielania pożyczek w KPO mogą dotyczyć jedynie maksymalnego terminu karencji na spłatę pożyczki przez ostatecznych odbiorców (pożyczkobiorców) oraz finalnej daty zapadalności dla tych pożyczek.

Zgodnie z art. 14ll ust. 7 projektu ustawy wdrożeniowej inwestycje pożyczkowe mogą być finansowane do równowartości w złotych kwot pożyczki otrzymanych na ten cel, przeliczonych według kursu średniego euro Narodowego Banku Polskiego ogłoszonego dwa dnia operacyjne przed datą ich wpływu na rachunek. Oznacza to, że płynność finansowania inwestycji pożyczkowych jest uzależniona od wartości transz pożyczki przekazywanych przez KE w oparciu o zrealizowane kamienie milowe i wskaźniki przypisane do danej transzy.

 

Na jakich zasadach KE będzie wypłacać refundacje?

KE wypłaca refundacje analizując dokumentację przekazaną przy wniosku o płatność potwierdzającą osiągnięcie kamieni milowych i wskaźników. KE co do zasady nie analizuje wydatków powiązanych z realizacją wskaźników wykazywanych we wniosku o płatność, gdyż kwota refundacji wynika z uzgodnionego ex ante kosztorysu inwestycji (tzw. costingu). Jeśli KE przy ocenie wniosku o płatność oceni, że dany kamień milowy lub wskaźnik zostały osiągnięte w niezadowalający sposób (m.in. niezgodny z uzgodnionym zakresem, z ustalonymi zasadami wyboru przedsięwzięć, z naruszeniem zasady DNSH) wszczynana jest procedura skutkująca zawieszeniem, a docelowo potencjalnie umorzeniem części wkładu finansowego, o których mowa odpowiednio w art. 24 ust. 6 i ust. 8 rozporządzenia 2021/241.

Z tego względu negatywna ocena przez KE stopnia osiągnięcia danego kamienia milowego lub wskaźnika dokonywana na podstawie art. 24 ust. 3 rozporządzenia 2021/241 lub nieterminowa realizacja kamienia molowego lub wskaźnika uniemożliwiająca ich wykazanie we wniosku o płatność do KE, który ich dotyczy może skutkować wstrzymaniem zaciągania kolejnych zobowiązań w ramach danej inwestycji (w przypadku nieosiągnięcia powiązanego wskaźnika) oraz inwestycji przypisanych do danej reformy (w przypadku nieosiągnięcia kamienia milowego). Finansowanie tych inwestycji powinno w takim przypadku dotyczyć jedynie realizacji już podjętych zobowiązań wobec ostatecznych odbiorców.

Czy w ramach KPO istnieje możliwość zastosowania uproszczonych metod rozliczania wydatków?

Kwestie związane z realizacją inwestycji, w tym zastosowanie uproszczonych metod rozliczania wydatków, znajdują się w gestii instytucji odpowiedzialnej za inwestycję (IOI). IK KPO nie będzie regulowała sposobu realizacji inwestycji, obowiązującą zasadą jest stosowanie przepisów prawa krajowego i prawa UE.

Czy możliwe jest łączenie wsparcia w ramach jednego wniosku o dofinansowanie (z programów polityki spójności oraz KPO)?

Ani ustawa wdrożeniowa na perspektywę finansową 2021-2027, ani założenia systemu teleinformatycznego tworzonego dla potrzeb obsługi programów polityki spójności i , w ograniczonym zakresie, KPO, ani procedury oceniania wniosków nie przewidują takiej możliwości. Programy polityki spójności i KPO stanowią dwa różne źródła finansowania projektów, których wykorzystanie regulują odrębne zestawy przepisów (unijnych i krajowych) niepokrywających się ze sobą m.in. w zakresie sposobu wnioskowania o środki, procesu przyznawania wsparcia, sprawozdawczości, monitoringu, rozliczania czy księgowania poniesionych wydatków.Jeżeli instytucja podejmie decyzję o połączeniu w ramach jednego przedsięwzięcia ww. źródeł finansowania, które zgodnie z obowiązującym prawem wymagają w szczególności złożenia oddzielnych wniosków o udzielenie wsparcia i prowadzenia odrębnej sprawozdawczości, to w zakresie jej właściwości leżeć będzie stworzenie dla potrzeb takiego systemu wsparcia odpowiednich procedur, które jednocześnie uczynią zadość wymogom reżimów prawnych rządzących wdrażaniem polityki spójności i KPO.

Czy możliwe jest łączenie pomocy publicznej udzielanej w ramach polityki spójności i KPO?

W przypadku łączenia wsparcia stanowiącego pomoc publiczną stosować należy zasady dotyczące kumulacji tej pomocy. Zasady te zostały określone m.in. w art. 8 rozporządzenia KE nr 651/2014 z dnia 17 czerwca 2014 r. uznającym niektóre rodzaje pomocy za zgodne z rynkiem wewnętrznym w zastosowaniu art. 107 i 108 Traktatu (Dz.U. L 187 z 26.06.2014, s.1), dalej: rozporządzenie GBER.

Zgodnie z art. 8 rozporządzenia GBER pomoc publiczną można kumulować z wszelką inną pomocą państwa, pod warunkiem że środki te dotyczą różnych, możliwych do wyodrębnienia kosztów kwalifikowalnych. Natomiast w odniesieniu do pokrywających się częściowo lub w całości kosztów kwalifikowalnych, pomoc udzieloną na podstawie rozporządzenia GBER można kumulować z wszelką inną pomocą państwa tylko wówczas, gdy taka kumulacja nie spowoduje przekroczenia najwyższego poziomu intensywności pomocy lub kwoty pomocy, wynikających z odpowiednich progów/wartości określonych dla konkretnych przeznaczeń pomocy.

 

 

Podziel się komentarzem